Dołączył: Śro Maj 18, 2005 10:58 Posty: 592 Skąd: Tri-city
Wysłany: Pon Paź 24, 2005 22:09 Temat postu: Stragany na tyłach budynku LOT-u w Gdańsku
Kapcie-renifery, seledynowe moherowe sweterki, bukiety szarych skarpet - wszystko pod pasiastymi markizami. Widok dobrze znany każdemu, kto odwiedza prowincjonalne bazary. W centrum Gdańska ten widok jest dodatkiem do Katowni i Złotej Bramy
Długi szereg budek-namiotów w granatowo-białe pasy stoi na tyłach budynku LOT-u przy Targu Węglowym. Kto na to pozwolił?
Krzysztof Szczepaniak, dyrektor wydziału polityki gospodarczej Urzędu Miejskiego w Gdańsku, umywa ręce: - Teren nie należy do miasta, właścicielem jest LOT. Tam sprawami dzierżawy gruntów zajmuje się zespół do spraw nieruchomości. Jedyne, co możemy zrobić, to zasugerować, żeby prowadzona tam działalność pasowała do "ducha miejsca".
Danuta Bobi z centrali LOT-u przyznaje, że to jej firma dzierżawi teren kupcom: - Wydaliśmy im dyspozycje, aby na straganach były pamiątki, pocztówki itp.
Bobi odsyła nas do swojego podwładnego w Gdańsku, który bezpośrednio zajmuje się wynajmowaniem powierzchni wokół budynku LOT-u przy Targu Węglowym. Ryszard Dwojecki, konserwator budynku LOT-u, nie potwierdza słów swojej przełożonej: - Jeśli chodzi o asortyment, to jedynym nakazem z Warszawy było to, że na straganach nie może być sprzedawana bielizna osobista.
Dwojecki twierdzi, że na prowadzenie drobnego handlu wokół budynku zgodził się wojewódzki konserwator budynków. Jednak tylko do czasu rozpoczęcia prac przy przebudowie budynku.
Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków, potwierdza, że wydał taką zgodę: - Kolejnym krokiem powinno być jednak dostarczenie przez LOT do zaopiniowania projektu tych obiektów handlowych. Ja opiniuję, a miejski wydział architektury wydaje decyzję. Nic takiego się nie odbyło. To wygląda na samowolę budowlaną. Radzę zadzwonić do powiatowego inspektora budowlanego.
Podczas rozmowy z "Gazetą" Władysław Wróbel, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, stwierdza, że stragany nie są obiektami budowlanymi: - Jest taki przepis, że jak obiekt jest nietrwały, np. stoisko składane na noc, to nie ma specjalnych wymagań co do wyglądu. Ale niech pani zadzwoni do wydziału architektury UM.
Andrzej Duch, dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków UM w Gdańsku: - Nie jest to klasyczna samowola budowlana, ale ten przypadek śmiało można pod to podciągnąć. W momencie gdy plac zamienia się w targowisko i ulega zakłóceniu przebieg traktu pieszego, należy wystąpić do nas po zgodę. Nic takiego nie miało miejsca.
Żaden z naszych rozmówców nie zadeklarował, że postara się coś zmienić w sprawie straganów.
Źródło: Gazeta Wyborcza (Bożena Aksamit) 20-10-2005
Wysłany: Wto Maj 17, 2022 17:21 Temat postu: Re: Stragany na tyłach budynku LOT-u w Gdańsku
Ogólnie ja jestem zdania, że samo już bywanie na najróżniejszych targach jest bardzo fajną sprawą i ja także się tym interesuję. Nawet niedawno czytałam na stronie https://blog.chroma.pl/jak-przygotowac-sie-do-targow-branzowych/ o tym w jaki sposób mnożna przygotować się do targów branżowych.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.